Sesja narzeczeńska Kini i Piotrka która odbyła się na mazurach w malowniczym Giżycku była bardzo przyjemnym doświadczeniem. Wiecie czemu? …raz, że to piękne miejsce, dwa że znaleźliśmy się tam z okazji mojego i Pana Taty – ślubu, a trzy że Kinia i Piotr to nasi przyjaciele. Był to dzień przyjazdu, gdzie mieliśmy za sobą bardzo długą podróż (oj dłuuuuugą), i mimo braku sił zdecydowaliśmy się na zdjęcia. Możecie nie wierzyć, ale ta sesja była naprawdę ekspresową sesją. W tle jeszcze biegał Staś, który domagał się uwagi, a my chcieliśmy szybko złapać ostatnie promienie zachodzącego słońca. Kinia i Piotr są jednak taką parą, z której bije świeżość, radość … no i przede wszystkim miłość.
… bo „czasami lubi się kogoś za mocno i to się nazywa miłość…”
i mały backstage ze Stasiem <3
Jeśli Ci się podobało to będzie mi bardzo miło, jak udostępnisz, skomentujesz lub polubisz ten post 🙂
Zachęcam również do obserwowania nas na Facebooku i Instagramie.
Pozdrawiam ciepło, Iza