Pochłonięta domowymi obowiązkami, zatrzymałam się na chwilę i postanowiłam podzielić się z Wami reportażem z pewnego pięknego wydarzenia w którym miałam okazję uczestniczyć … Wydarzenia zwanym Baby Shower, które zostało zorganizowane na cześć małego człowieczka, który siedzi sobie w moim brzuszku 🙂 a mianowicie dla Liwii… I choć to była niespodzianka, a ja w zasadzie nie wiedziałam nic poza tym, że owe spotkanie ma mieć miejsce to i tak przerosło one moje najśmielsze oczekiwania. Trudno nawet opisać słowami, jaką radość i wzruszenie wywołały bliskie mi osoby odpowiedzialne za to wydarzenie. Na początek zostałam wysłana na makijaż by mieć „ostatni raz” czas tylko dla siebie (jeśli się malować to tylko u Moniki Jarzyńskiej polecam <3), gdy wróciłam nie mogłam uwierzyć własnym oczom… Szara kuchnia zmieniła się w iście wiosenną, kolorową i usłaną kwiatami „bajkę” ! Dziewczyny jesteście wielkie, wszystko same tak pięknie przygotowałyście ! …z tego miejsca chciałam Wam jeszcze raz bardzo, ale to bardzo podziękować, to zaszczyt mieć takich przyjaciół ! Nie wspomnę o najpiękniejszym prezencie jaki można było sobie wyobrazić i który stworzyłyście same czyli filmie dla Liwii! Poza wspomnieniami to chyba najpiękniejsza pamiątka, która pozostanie z nami na długie lata! Szczególne podziękowania ślę do przyszłej chrzestnej Oli, która to była sprawczynią całego zamieszania 🙂 <3 OLA jesteś wspaniała ! <3 <3
PS. Za piękne kadry dziękuję niezastąpionej Angelice z Photogroszki – jeśli jesteście z Warszawy i marzycie o pięknej sesji rodzinnej – polecam z całego serca!
DO ZOBACZENIA !
I nie zapomnijcie polubić MelonoweLove na Facebooku i Instagramie by być na bieżąco 🙂