Praca z Majcią to czysta przyjemność, jeśli w ogóle można to nazwać pracą 🙂 Zdjęcia robiliśmy późnym popołudniem, po całym dniu pełnym zajęć, mimo to Maja miała świetny humor, pozowała jak prawdziwa modelka i tryskała energią. Może to zasługa sterty naleśników, które zjedliśmy przed zdjęciami 🙂 ?
Które zdjęcie jest waszym faworytem? Prawda, że rośnie nam prawdziwa modelka? 🙂
Na koniec jeszcze mały gratis – backstage z naszej sesji – atmosfera iście świąteczna i pyszne mleko 🙂